asnoróżowo-żółta skóra, ciemnoróżowe mięso pod skórką.
Konsystencja, "wrażenie w dotyku"
Stała.
Smak i zapach
Świeżego mięsa drobiowego.
Tradycja, pochodzenie oraz historia produktu rolnego, środka spożywczego lub napoju spirytusowego:
Jednym z elementów krajobrazu śląskiej wsi i obrzeży miast były wszechobecne gołębie na dachach. Ich hodowla nie była wymagająca i kosztowna. Wystarczyło poddasze lub miejsce na strychu z okienkiem, przez które mogły swobodnie wydostać się na zewnątrz. Bardzo często właściciele dużej ilości gołębi budowali piękne gołębniki. Na Śląsku były i są nadal bardzo popularne loty gołębi, nie wszystkie jednak do tego się nadawały. Te które zostały w gołębniku były przeznaczone do konsumpcji. Modziki to surowe tuszki z młodych gołębi z własnej hodowli w gołębniku. Jest to gołąb 4-5 tygodniowy, który nie odbył ani jednego lotu. Z modzików sporządza się dietetyczne. Wygotowaną w rosole tuszkę gołębia można podzielić na pół i podsmażyć ma maśle. Mięso jest bardzo delikatne, pożywne i zdrowe. Ponadto, jak podaje Marja Śleżańska w „Kucharzu polskim” wydanym w 1932 roku, równie dobrze smakują gołębie pieczone. „Gołębie powinno się wybierać tylko młode, bo stare są twarde. Poznać je można po biełem mięsie na piersiach; stare mają piersi fioletowo sine. Oskubać je ostrożnie, aby się skórka nie rozdarła. Zaraz po zabiciu włożyć do zimnej wody na dwie godziny, a potem oczyścić wnętrzności, wymyć, posolić i obłożywszy plasterkami młodej słoniny, upiec w gorącym piecu, polewając często masłem. Gołębie powinny się piec 30-35 minut”.